
Wrocławskie warsztaty dla naszych laureatów.
Nasi laureaci Mistrzostw w Projektowaniu Gier Komputerowych T3G (2 miejsce w Kraju) w ramach nagrody uczestniczyli w trzydniowych warsztatach prowadzonych przez TenSquare Games – czołowego producenta na polskim rynku gier mobilnych. Spółka jest notowana na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, zatrudnia ponad 500 pracowników. Miliony użytkowników na całym świecie gra w Let’s Fish, Fishing Clash i inne produkty.
Zajęcia odbywały się we wrocławskiej siedzibie firmy. Od pierwszego kontaktu z pracownikami i kilkupiętrowym biurowcem widać było pełny profesjonalizm tak organizacyjny jak i merytoryczny. Mimo dużego obłożenia pracą, najlepsi programiści, artyści-graficy, testerzy i menedżerzy byli przez trzy dni do naszej dyspozycji.
Oprócz merytorycznych zagadnień, z których składa się tworzenie gier komputerowych (projektowanie, programowanie, grafika), poznaliśmy cały cykl ich produkcji oraz utrzymywania przez co najmniej kilka lat na rynku gameDev. Okazało się, że samo zrobienie dobrej gry to tylko połowa sukcesu. Potem wkraczają do akcji kolejni specjaliści, którzy na bieżąco monitorują poziom zadowolenia graczy, uwzględniają ich sugestie i uwagi, spotykają się z nimi na cyklicznych wydarzeniach (głównie online) i prowadzą inne działania mające na celu jak najdłuższe funkcjonowanie gry na rynku.
Firma TenSquare Games znana jest głównie z tytułów Free2Play. Oznacza to, że za ich gry nie trzeba płacić. Jakim cudem tak duża firma może funkcjonować? Otóż gdy wypuści się znakomity produkt i będzie się dostarczać graczom odpowiednio stopniowaną rozrywkę, spełniać ich oczekiwania, zaskakiwać miłymi niespodziankami, rozwiązywać na bieżąco różne problemy techniczne itp. to wiele osób zakupi bardziej rozbudowane wersje aplikacji. Bardzo dużo graczy zakupuje wirtualne akcesoria, dzięki którym łatwiej przechodzi przez kolejne etapy gry.
I tutaj pojawia się ekonomia, czyli ile działań wykonać i za jakie pieniądze, aby podtrzymywać długotrwałe zainteresowanie graczy. Co zrobić, aby grający się nie zniechęcili zbyt trudnymi do przejścia etapami gier? I odwrotnie, żeby zbyt szybko nie porzucili gry, która zaczyna być nudna.
Kolejnym omawianym zagadnieniem było dostosowanie gier dla odbiorców zagranicznych. Jedną sprawą są kwestie językowe (np. idiomy). Ale znacznie trudniejsze jest wyczucie różnic kulturowych, obyczajowych itp. Niekiedy drobiazg nieuwzględniający specyfikę danego kraju, może przyczynić się do klęski.
W ciągu trzech dni poznaliśmy dużo aspektów tworzenia gier komputerowych i ich utrzymywania na rynku, o których wcześniej nie mieliśmy pojęcia. Tego typu wiedza daleko wykracza poza szkolne programy nauczania – czy to z zakresu IT, czy ekonomii. Warsztaty były taka minipraktyką zawodową w wiodącej firmie w Polsce, prowadzone przez specjalistów najwyższej klasy. Pozyskana wiedza i umiejętności pochodząca z tych warsztatów, jak i z półrocznego tworzenia gry „Errata”, są bezcenne.